"Był sobie kot" to brytyjska animacja z 2023 roku, wyreżyserowana przez Christophera Jenkinsa, której fabuła obfituje w humor oraz ważne życiowe lekcje. Głównym bohaterem jest rozpieszczony i samolubny kocur, który wiedzie beztroskie życie pełne wygód, nie doceniając troski swojej opiekunki. Przełom w jego egzystencji następuje, gdy na skutek szalonego wybryku traci ostatnie z przysługujących mu dziewięciu żyć. Kocur, myśląc, że jego ziemska przygoda właśnie dobiegła końca, wpada w popłoch. Niemniej jednak, los ma dla niego niespodziankę – łaskawy Stwórca obdarza go kolejną szansą, a właściwie aż dziesięcioma szansami. W ten sposób kocur wraca na ziemię, by nauczyć się wdzięczności, przyjaźni i miłości. Kto by pomyślał, że jego nowe życie okaże się tak nieprzewidywalne? W każdym kolejnym wcieleniu przybiera on niespodziewane formy i kształty: od papugi, przez rozkosznego szczura, nieporadnego karalucha, aż po borsuka i, co bardziej przerażające dla kota, psa. Te metamorfozy stają się dla niego nie tylko źródłem komicznych sytuacji, ale również ważnych doświadczeń, które zmieniają jego spojrzenie na świat. Podczas swojej niezwykłej podróży, kocur musi stawić czoła szalonemu naukowcowi, który dąży do zniszczenia naturalnej harmonii w przyrodzie. Jego zadanie nie jest łatwe, ale niezmiennie ważne – czy uda mu się wykorzystać daną mu szansę i stać się najlepszą wersją samego siebie? "Był sobie kot" to ciepła i zabawna animacja, która bawiąc, jednocześnie przekazuje ważne przesłania na temat wartości przyjaźni, wdzięczności i miłości. Wzbogacona o humorystyczne sytuacje wynikające z niecodziennych wcieleń bohatera, film przyciąga zarówno najmłodszych, jak i starszych widzów. Jest produkcją, która z pewnością wpisze się w serca wielu ludzi dzięki swojej lekkości i mądrym morałom.