Julien, pełen zapału młody nauczyciel literatury, którego pasja do literatury i nauczania przynosi mu uznanie w szkole, staje się centralną postacią dramatu w najnowszym filmie "Dobry nauczyciel" w reżyserii Teddy'ego Lussi-Modeste. Film, wyprodukowany we Francji, zagłębia się w mroczne zakamarki ludzkiej natury i systemu edukacji. Wszystko zaczyna się od oskarżenia. Jedna z jego uczennic, będąca w wieku nastoletnim, składa przeciw niemu zarzuty o molestowanie. Początkowo wydaje się to nieprawdopodobne – Julien, jak można sądzić, jest uczciwym, zaangażowanym pedagogiem, który nigdy nie dopuściłby się czegoś takiego. Jednak z każdym mijającym dniem sytuacja zaczyna się komplikować. Zarzuty błyskawicznie się rozprzestrzeniają, a atmosfera w szkole robi się coraz bardziej napięta. Lussi-Modeste skutecznie buduje napięcie, przedstawiając, jak fałszywe oskarżenie może zrujnować życie nie tylko oskarżonego, ale i całej społeczności szkolnej. Chaos, który ogarnia szkołę, jest doskonale wykreowany – nauczyciele zaczynają kwestionować swoje metody, uczniowie dzielą się na frakcje, monumentalny gmach edukacyjnej instytucji drży w posadach. Julien musi nie tylko stawić czoła oskarżeniom, ale także walczyć o odzyskanie zaufania i, co najważniejsze, oczyszczenie swojego imienia. Brak ujawnionej oceny filmu czy ilości głosów wprowadza dodatkowy element niepewności co do jego odbioru. To może świadczyć o dużej odwadze twórców lub ich nadziei, że film sam o sobie będzie mówił po premierze. "Dobry nauczyciel" zapowiada się jako wciągający dramat społeczny i psychologiczny, który stawia trudne pytania o naturę zaufania, odpowiedzialności i konsekwencje słów. Galapagos Films jako dystrybutor pewnie zakłada, że film przyciągnie wielu widzów dzięki swojej prowokacyjnej tematyce i sugestywnej fabule. To opowieść, która z pewnością poruszy wielu i zmusi do refleksji nad tym, jak krucha może być reputacja człowieka, i jak szybko niewinne życie może znaleźć się w ruinie przez jedno fałszywe słowo.