"Drużyna A(A)", dramat w reżyserii Daniela Jaroszka, zabiera widzów w niecodzienną podróż przez Polskę, gdzie czwórka anonimowych alkoholików podejmuje desperacką próbę ocalenia swojego ośrodka terapeutycznego. Plan jest prosty, a zarazem absurdalnie ryzykowny – przetransportować nielegalne cysterne spirytusu przez całą Polskę. Aby to przedsięwzięcie miało jakiekolwiek szanse powodzenia, porywają ze sobą swojego terapeutę. Główne postacie, Leszek, Wiola, Dominik, Karolina i Wojtek, to osoby zmagające się z głębokimi uzależnieniami. Ich relacje i osobiste problemy nakładają się na absurd sytuacji, w której się znaleźli. Podróż jednak szybko zamienia się w chaos, kiedy na ich ślad trafia celniczka, która skrywa własne sekrety. Ten wątek obiecuje nie tylko emocjonujące zwroty akcji, ale także podkreśla moralne i etyczne dylematy, przed jakimi staną bohaterowie. Film obiecuje intensywne emocje i wartką akcję, jednak nie unika problematyki związanej z przedstawieniem terapii i uzależnień, co jest widoczne w krytycznych komentarzach jednego z widzów, zwracającego uwagę na autentyczność przedstawionej terapii. Mimo to, propozycja ma potencjał, by przyciągnąć szeroką publiczność, zwłaszcza że porusza aktualny temat społeczny w nietypowy i dramatyczny sposób. Z jednej strony "Drużyna A(A)" może okazać się przełomowym przebojem kinowym, jak sugeruje jeden z pozytywnie nastawionych komentatorów, z drugiej jednak, film ryzykuje potknięcie w przekonującym ukazaniu realiów terapii uzależnień. Miejmy nadzieję, że twórcy odpowiednio zrównoważyli dramatyczne aspekty fabuły z koniecznym realizmem, przez co film stanie się zarówno wciągający, jak i refleksyjny.