"Wybawienie" to horror z 2024 roku w reżyserii Lee Danielsa, który łączy elementy nadprzyrodzone z mrocznym dramatem rodzinnym. Główna bohaterka, Ebony Jackson (w tej roli nominowana do Oscara Andra Day), to samotna matka zmagająca się z osobistymi demonami. W nadziei na nowy początek przeprowadza się z dziećmi do nowego domu, by szybko odkryć, że miejsce kryje złowrogą tajemnicę. Ebony boryka się z wieloma problemami; po odejściu męża zmaga się z alkoholizmem i trudnościami finansowymi. Sytuacja nie poprawia się, gdy do domu dołącza chora matka Alberta (Glenn Close), która również widzi w niej osobę tracącą kontrolę nad swoim życiem. Atmosfera w domu staje się coraz bardziej napięta – najmłodszy syn Andre (Anthony B. Jenkins) zaczyna rozmawiać z niewidzialnym przyjacielem Treyem, a pozostałe dzieci zachowują się w sposób trudny do wytłumaczenia naturalnymi metodami, popadając w transy i tracąc kontrolę nad zachowaniem. Kulminacją złych wydarzeń staje się seria tajemniczych zdarzeń, które przyciągają uwagę opieki społecznej, podejrzewającej Ebony o stosowanie przemocy fizycznej wobec dzieci. Jej życie komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy pod domem zaczyna pojawiać się tajemnicza postać, która śledzi ją i robi zdjęcia. Wszystkie te wydarzenia prowadzą do walki Ebony o przetrwanie swoje i swoich dzieci. Mimo obiecującego pomysłu i opartego na prawdziwych zdarzeniach scenariusza, film "Wybawienie" spotkał się z mieszanymi reakcjami widzów i krytyków. Ocena na poziomie 4,7 na 10 z ponad 3000 głosów wskazuje na to, że wielu odbiorców było rozczarowanych. Niepokoju nie wzbudziła tylko przerażająca postać, ale także, jak twierdzą niektórzy, przewidywalne rozwinięcie fabuły i brak oryginalności. Komentarze użytkowników odzwierciedlają te mieszane uczucia. Jeden z nich stwierdza, że film był tak nudny i głupoty, że nie był w stanie go dokończyć, podczas gdy inny uważał, że Glenn Close była przerażająca i fantastyczna w swojej roli, choć nie w najbardziej dosłownym sensie. "Wybawienie" próbuje przełamać granice gatunku, mieszając elementy mrocznego horroru z dramatem rodzinnym. To podejście może być atrakcyjne dla widzów poszukujących czegoś więcej niż typowego straszenia, choć efektem końcowym wydaje się film, który nie potrafi w pełni zadowolić żadnej z wymagających publiczności.