"Koński ogon" to film polski z 2022 roku w reżyserii Justyny Łuczaj, który po brutalny i niejednoznaczny sposób odnosi się do archetypicznych tematów związanych z ludzkim losem. W sercu fabuły znajduje się Diana, kobieta powracająca do rodzinnego miasta po latach życia w Wiedniu, gdzie pracowała jako prostytutka. Jej powrót nie jest powrotem do normalności – Diana zmaga się z depresją, brakami w pamięci i niespotykanym zjawiskiem: spontanicznym wydzielaniem mleka z piersi. Film w swoim unikalnym stylu przeplata realizm z mitologią, co można interpretować jako podjęcie próby współczesnego przepisania mitu o Edypie. Diana może być matką dwudziestoletniego Maj, sieroty-wyrzutka żyjącego na marginesie społeczeństwa. Powrót Diany powoduje falę wydarzeń związanych z brutalnym przestępstwem – gwałtem w okolicznym lesie. Maj jest oskarżony o napaść na żonę miejscowego policjanta, Maxa, co tylko zwiększa napięcie w lokalnej społeczności. Narracja zagęszcza się jeszcze bardziej, gdy Maj zaczyna zaprzyjaźniać się z dziesięcioletnią Dagmarą, córką Maxa i jego zgwałconej żony. Wzajemne relacje postaci oraz dwuznaczność ich motywacji nadają historii mroczny klimat, niepozbawiony jednak poetyckich odcieni. Film zyskał mieszane opinie. Westernik, jeden z komentatorów, opisuje go jako obraz pełen sprzeczności: konkretny, a zarazem mityczny; realistyczny, ale i uniwersalny. Taka mieszanka rodzi jednak również głosy krytyczne, jak w przypadku con_desiros, który zobaczył w produkcji chaos przekazu, nawiązując do pandemii i jej wpływu na kinematografię. „Koński ogon” jest odważną opowieścią o poszukiwaniu tożsamości, traumie i społecznych skorupach, które więżą jednostki. Jego struktura i styl mogą być wyzwaniem dla widza, ale kryje się w nim siła do głębszej analizy i refleksji.